niedziela, 22 czerwca 2014

#13

Hej c;
Dziś jeszcze ciuchy wypakowywałam, wszystko czego nie będę nosić wyrzucone. Z resztą rzeczy w pokoju, które mi się nie przydadzą tak samo. Jutro jeszcze pewnie będę sprzątać. I jutro mam trening, dawno nie byłam, 1,5 h pływania. Mam nadzieję, że jak wrócę do domu to nie rzucę się na jedzenie. Jutro też pierwszy dzień A.I.T. mam nadzieję, że skończę i wszystko będzie zaliczone. Dziś cały dzień jestem głodna, ale teraz i tak nie mogę już jeść. I tak to cappucino to było za dużo, mogło byś 150 kcal mniej.  Chociaż i tak jestem dumna, jest mniej niż wczoraj. Mimo tego, że jestem naprawdę potwornie głodna nie rzucam się na jedzenie.
Bilans:
owsianka-105
potrawka-200
rosół-180
sok-50
jabłko-50
marchew-20
cappucino-150
=755 kcal
Dziękuję za wczorajsze motywujące komentarze. Muszę sobie wydrukować trochę thinspiracji, część powklejam do mojego zeszytu, a część powieszę na tablicy. Chyba łatwiej będzie jak będę wstawać i to widzieć. Do zasad będę dopisywać, nie jestem w stanie zebrać wszystkich myśli i od razu wszystko określić. Tak więc będą się tam pojawiać nowe punkty.
Trzymajcie się chudo kochane :*
Cholè

5 komentarzy:

  1. Super kochana! Trzymam kciuki za jutrzejszą dietę ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, punkt pierwszy: motywacja. I dobrze. Bilans ładny, trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. rób sobie oszuakne cappucino ile kcal zyskasz na owoce lub warzywa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, ze są postępy w porównaniu z wczorajszym dniem ;) Ładny bilans, nawet z tą kawą. Maw tak dalej, powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasady brzmią bardzo mądrze i rozsądnie teraz tylko trzeba się do nich stosować. Jeśli będziesz zachowywać taki bilans jak ten wszystko będzie szło dobrze i waga będzie spadać i to bez jakiegoś zbędnego wysiłku, bo przy 800 kcal już można zjeść coś smacznego i jak się dobrze rozplanuje posiłki to nie chodzi się głodnym :) http://a-w-glowie-tylko-krytyczne-mysli.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń