Witajcie c;
Na początku chcę wyjaśnić mój wybór diety. Chciałabym dużo schudnąć w jak najkrótszym czasie. O tej diecie krążą opinie 9-12 kg. Nie chcę niczego udowadniać. Jeśli wasze prognozy się sprawdzą czyli będę zawalać, chodzić osłabiana itp. Zostawię to, powoli zwiększę bilanse, możliwe, że rozpocznę SGD. Jak na razie czuję się dobrze, nie jestem słaba, zawaliłam 2 razy w ciągu 8 dni. Dam sobie jeszcze tydzień na tej diecie, zobaczę czy poświęcenie jest tego warte. Obiecuję, że gdy dojdę do 48 kg, zacznę zwiększać bilanse i stosować diety o wyższych progach kalorycznych.
Zauważyłam, że aktywność spadła. Mniej notek. Mam nadzieję, że po wakacjach, które jak sądzę są tego przyczyną, aktywność wzrośnie. Jak na razie daję radę na diecie. Oto maje bilanse z soboty, niedzieli i dzisiejszy:
Sobota:
spaghetti-200/200 kcal
Niedziela:
spaghetti-200
podjadanie-100
=300/300 kcal
Poniedziałek:
ziemniaki- 50
jajko gotowane-78
sałatka-20
cappucino-137
galaretka-20
owsianka-47
=352/400 kcal
Jak widać bilanse nie są zbyt dokładne, nie za bardzo chciało mi się liczyć. Juto limit 500, a pojutrze głodówka. Boję się tej głodówki, jak widziałam nie jesteście zwolenniczkami ABC. Ale spróbujcie obiektywnie ocenić sytuację. Czy mogłabym zamienić głodówkę na 100 kcal? Czy to by miało jakieś kluczowe znaczenie? Chodzi mi tutaj o waszą opinię.
Dziękuję za wsparcie.
Trzymajcie się.
Cholé
jestem pewna, że jeśli zamienisz głodówkę na jakiś niski, bardziej wygodny dla ciebie bilans, nic się nie stanie. tak samo z liczeniem kalorii - nawet jeśli tylko je szacujesz, to nadal jesz tak mało, że nie ma to większego znaczenia. czytałam na forach, że ciekawą alternatywą jest dieta 2468, poczytaj o niej, może cię zainteresować. trzymam za ciebie i twoje dobre samopoczucie kciuki! i jak bardzo bym chciała, żeby mój metabolizm działał szybko... :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie, ale wydaje mi się, że to nienajlepsza dieta. W każdym razie wspieram Cię!
OdpowiedzUsuńCóż, sama musisz wiedzieć, co jest dla Ciebie lepsze i jeśli uważasz, że ta dieta jest dobrym rozwiązaniem, nie widzę większych przeciwwskazań :) Dobry pomysł z tym sprawdzeniem- jeśli poczujesz się nie tak po jakimś czasie, lepiej zmień dietę. Słuchaj własnego organizmu ;)
OdpowiedzUsuńBilanse ładne, idzie Ci ładnie :) Nie widzę problemu z tym 100 kcal zamiast głodówki, jeśli tylko uważasz, że tak będzie Ci łatwiej.
Trzymaj się ;*
Wow kochanie masz takie piękne bilanse - tylko pozazdrościć *-*. Trzymam za Ciebie kciuki. Jestem pewna, że z twoim samozaparciem na pewno dasz sb świetnie radę i osiągniesz cel :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki i wierzę całym sercem, ale uważaj na siebie. Naprawde na bilansach bardziej kalorycznych też się da schudnąć, choćby 1.5kg na tydzień i masz mniejsze ryzyko napadów. Powodzenia.:*
OdpowiedzUsuńTrzymam palce <3
OdpowiedzUsuńhttp://chudasnookizawszespoko.blogspot.com/