niedziela, 7 września 2014

Od początku.

Witajcie c:
Tak jak zaczęłam chodzić do szkoły tak też zaczęłam jeść. Muszę to zmienić. Po powrocie ze szkoły robię lekcje, a nie jem. Od piątku nie ćwiczę, muszę odnaleźć motywację. Lustro powinno być wystarczajacą. Od jutra nie ma miejsca na najmniejsze potknięcie, nie przekraczam limitów, odrabiam lekcje, kontroluje się pod każdym względem. W czasie wolnym ćwiczę. Wiem, że będzie mi ciężko, ale to znaczy, że idę w dobrą stronę.
Trzymajcie się :*

2 komentarze:

  1. I przychodzą nowe wyzwania. Kontrola samej siebie to niezły wyczyn, ale wierzę w Ciebie.
    Bądź motywacją sama dla siebie. Nie szukaj jej u innych ani na zdjęciach. Nigdy nie będziesz taka jak one. Będziesz jeszcze piękniejsza.
    Dziękuję za komentarz. Podniosłam się mimo podciętych skrzydeł. Kiedy się jednak dostaje szanse to trzeba schwytać ją w garść i nie puszczać. Mam nadzieję, że swojej szansy także nie zmarnujesz.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Motywacja idealna ;) Dasz radę !

    OdpowiedzUsuń